Justin’s POV
- Stary co
ty tu kurwa robisz?
Jessica
obwiązała ciało ręcznikiem z obrzydzeniem. Czułem się źle, że powiedziałem że
byliśmy sami, kiedy przez cały czas był tutaj ktoś inny. Ale skąd ja to mogłem
wiedzieć? Wyraz twarzy Ryana był bezcenny. Na początku musiał pomyśleć, że
jestem z jakąś przypadkową dziewczyną, ale potem zobaczył Jessice, a wyraz jego
twarzy był nie do opisania.
- Zobaczyłem
twój samochód i pomyślałem, że mogę przyjść zobaczyć się ze swoi najlepszym
przyjacielem, wiesz, nie widzieliśmy się od kilku tygodni – Zatrzymał się,
mierząc wzrokiem Jess, jakby była wrogiem – Ale teraz wiem czemu.
Podrapałem
się nerwowo po karku. Teraz nasz sekret był w rękach Ryana. Jeśli powie komuś o
naszym związku, to będzie koniec. Obracając się, zerknąłem na Jess – Idź do
samochodu. Zaraz tam będę – Odeszła bez słowa.
- Stary
słuchaj, ja nie mogę – Przerwał.
- Pieprzysz
swoją siostrę? – Zaśmiał się – Stary, co z tobą kurwa nie tak? – Popchnął mnie
za ramiona wciąż się śmiejąc. Część mnie chciała się przyłączyć, ale druga
część szalała ze złości. Nie wiedział co jest między mną a Jess. Nie wiedział,
że jak bardzo ją kocham.
- Zamknij
się! – Krzyknąłem – Kocham ją ok? – Momentalnie przestał się śmiać. Nigdy nie
byłem osądzany przez Ryana, nawet kiedy robiłem najgorsze rzeczy, nigdy źle o
mnie nie myślał. Ale w tym momencie mogłem usłyszeć miliony osądów, które
przepływały przez jego mózg.
- Masz na
myśli, że kochasz ją jak siostrę, prawda? – Zmierzył mnie od stóp od głów,
powoli, zanim spojrzał po raz kolejny w moje oczy – Prawda Justin …
Przez kilka
sekund myślałem, żeby powiedzieć ‘tak’, bo potem nie musiałbym tłumaczyć jak
popierdolone to wszystko jest, ale potem zrozumiałem, że jeśli ukryłbym moją
miłość do Jessici przed najlepszym przyjacielem, nasza miłość nie byłaby
prawdziwa.
- Nie stary
.. – Obydwoje usiedliśmy na kilka sekund, czekając na odpowiedź. Ryan zakopał
nogi w piasku.
- Jesteś
obrzydliwy.. – Spojrzał na samochód, by potem znów odwrócić wzrok na mnie – Ta
suka była jedyną dziewczyną, którą nienawidziłeś, a teraz niszczysz sobie życie
właśnie dla niej. To popieprzone chłopie – Chciał odejść, ale zatrzymałem go.
- Po
pierwsze, jeszcze raz nazwiesz ją kurwa suką, to cię zabiję. Po drugie, rzeczy
się zmieniły Ryan, nie mieszaj się, jesteś po prostu zazdrosny bo mnie
straciłeś. Po trzecie, nie wiesz nawet połowy, więc nie masz prawa oceniać naszego
związku. Kogo kurwa obchodzi, że to moja siostra? Bo mnie na pewno nie.
Widziałem
jak żyły Ryana pulsowały ze złości – Więc jesteś w stanie stracić wszystko dla
tej dziwki? Bo wiesz Justin, kiedy wyjdę z plaży, wszyscy dowiedzą się o waszym
małym romansie i będziesz nikim.
W tym
momencie stałem z nim twarzą w twarz. Pięści miałem zaciśnięte po obu stronach
ciała. Czy to naprawdę się dzieje? Mój najlepszy przyjaciel naprawdę próbuje
zniszczyć moją reputację? Zaśmiałem się biorąc wdech – Jesteś pełen gówna Ryan
wiesz? Myślisz, że jak zniszczysz moją reputację, wszyscy będą ci się kłaniać,
więc wiesz koleś. Pomyśl jeszcze raz, bo wszyscy wiedzą że jesteś, że jesteś
tylko pieskiem chodzącym za mną, próbującym zwrócić na siebie uwagę –
Splunąłem, mówiąc. Ryan zaczął się robić purpurowy ze złości. Chciał mnie
uderzyć, widziałem jak jego mięśnie napinają się, kiedy podchodziłem i
uderzyłem swoim czołem w jego. Chciałem go sprowokować. Chciałem, żeby
pierwszy mnie uderzył, żeby mógł pobić ten kawałek gówna i nie czuć się potem
winny. Ale on postanowił przetestować moją cierpliwość.
- Co ty na
to, żebyś przestał komplikować ? – Cofnął się i pokazał na mój samochód –
Wracaj do swojej małej dziwki, która oczywiście owinęła sobie ciebie wokół
małego palca – Stałem przez chwilę, rozważając co zrobić.
- Ok .. –
Powiedziałem spokojnie – Pójdę – Odszedłem trochę w stronę samochodu, po czym
znów się odwróciłem – Oh i Ryan .. – Zamachnąłem się i uderzyłem pięścią w jego
nos, powodując kilka pęknięć i krew. Upadł na podłogę, krzycząc z bólu. Klęcząc
chwyciłem go za tył głowy i przyciągając tak, że wyszeptałem mu do ucha –
Powiedz komuś o dzisiaj, a znajdę cię i zobaczysz jak cholernie ważny jest
związek mój i Jessici – Puściłem jego głowę na piasek i nie kontynuowałem
walki.
Jessica’s POV
Siedziałam w
samochodzie przez wieki. Nie mogłam zobaczyć chłopaków przez wszystkie wydmy,
ale wiedziałam że oni widzą mnie. Bycie samą dało mi czas na przemyślenia.
Zastanawiałam się, jak Ryan przyjmie tą wiadomość, no i czy komuś powie. Czułam
jak moje ciało nagrzewa się. Ogarnęła mnie panika, kiedy pomyślałam że
wszyscy mogą się o nas dowiedzieć. Wszyscy nasi znajomi znienawidzą nas, a
jeśli to wszystko dojdzie do naszej mamy, nie chciałam nawet myśleć, co by
zrobiła.
Czas dalej
biegł, kiedy zobaczyłam Justina idącego do samochodu. Był w furii. Otwierając
drzwi, wyciągnął mnie.
- Co jest
kurwa, Justin? – Spojrzałam na swoje nadgarstki, które były czerwone od jego
mocnego uścisku. Nie odpowiedział mi, zamiast tego usiadł na miejscu pasażera i
pociągnął mnie na siebie. Siedziałam na nim okrakiem, kiedy zmierzył mnie
wzrokiem. Widziałam złość w jego oczach. Coś się stało, ale co? Poczułam palce
Justina na swojej talii i jego uspokajający się oddech – Wszystko w
porządku? - Wyjąkałam, ale zanim mógł odpowiedzieć, nasze usta się
złączyły.
Pocałunek
był szorstki i pełen pasji. Owinęłam ręce wokół jego szyi, pogłębiając
pocałunek kiedy jego język dostał się do moich ust. Smakował słodko i miętowo i
chciałam więcej. Czułam ręce Justina na swoich plecach, rozwiązując moje
bikini. Odsunął się przerywając pocałunek i się uśmiechnął.
Kontynuowaliśmy
to przez kilka minut, zanim mnie zatrzymał – Czekaj – Próbował uregulować
oddech – Wysiądź z samochodu – Byłam zaskoczona, kiedy powiedział, co mam
zrobić, ale byłam też zaintrygowana.
Wychodząc z
samochodu, moje stopy ledwo dotknęły ziemi, kiedy Justin rzucił mnie na tylne
siedzenie. Położyłam się na skórzanym siedzeniu, kiedy zaczął mnie całować po
brzuchu, w górę aż do piersi. Całował moje sutki jeden po drugim, masując je
językiem. Czułam jak staję się coraz bardziej podekscytowana. Kilka jęków
wydostało się z moich ust, przez co Justin uśmiechnął się z dumą. Po chwili z
znów pocałował środek mojego brzucha, dochodząc do dolnej części bikini –
Podnieś plecy – Wyszeptał. Zrobiłam to, a on jednym szarpnięciem ukazał moją
kobiecość swoim chciwym oczom. Wyciągnęłam go z transu, pociągając za jego spodenki
i delikatnie całując jego usta.
- Twoja
kolej – Uśmiechnęłam się, zdejmując je – Kurwa, jest wielki – Byłam zszokowana
widząc jego wielkie przyrodzenie wiszące nad moim małym ciałem. Pochylił się
nade mną, znów całując. Pragnienie, aby znalazł się we mnie rosło z sekundy na
sekundę.
- To
wszystko dla ciebie – Przycisnął swoje czoło do mojego, wbijając się we mnie z
wielką siła. Głośno jęknęłam, kiedy kontynuował. Przyspieszył, przez co prawie
doszliśmy, ale zanim doszłam do punktu kulminacyjnego, wyszedł ze mnie.
-Justinnnn –
Jęknęła sfrustrowana seksualnie. Chciałam go znów mieć w sobie.
- Jak bardzo
tego chcesz? – Wyszeptał mi do ucha – Powiedz mi Jess, jak bardzo ..
- Jesteś
jebanym złośliwcem – Uderzyłam go w pierś, chichocząc.
Znów się pochylając,
jękną – Jak bardzo ..- Pocierając swoim penisem moje wejście mogłam go poczuć
trochę dłużej.
- Bardzo
kurwa mocno Justin, proszę – Przycisnęłam swoje ciało do jego – Pieprz mnie
Justin.
Bez żadnego
słowa znów we mnie wszedł, ale tym razem krzyknęłam – Kurwaaaa! – Czuł się tak
dobrze, przyspieszają i przyspieszając, aż wreszcie osiągnęliśmy szczyt. Opadł
na mnie, próbując złapać oddech.
- Kochanie,
jesteś tak dobra – Uśmiechnął się, przeczesując palcami moje zmierzwione włosy.
- Kocham cię
Justin – Wyszeptałam, wciąż próbując uspokoić oddech.
- Też cię
kocham Jess – Delikatnie pocałował moje wargi – Bardzo.
______________________________________________
nie wiem, co
ja tłumaczyłam ..
dziwnie się
czuję ..
omg.
więc, mam w
zanadrzu jeszcze jeden rozdział na kolejny tydzień, muszę go tylko poprawić. no
i nie wiem co z resztą. ale postaram się coś w tygodniu wykminić.
jak wam się
podoba? przepraszam, że prawdopodobnie ta scena jest dziwnie przetłumaczona, no
ale no NIE UMIEM!
miłej
niedzieli!
mam nadzieje ze Ryan nikomu nie powie knkfakjbfkdbafafl
OdpowiedzUsuńa mam pytanko : Będziesz tłumaczyć sequel ? @UMakeMeLaugh69
myślałam nad tym, chyba podejmę się, ale jeszcze do końca nie wiem :)
Usuńmmmmmmmm ! ubóstwiam ! <333
OdpowiedzUsuń// swaggiies
hahaha wielkie wow ♥ jaaaram się :D
OdpowiedzUsuńo bożee te Ryan to chuj..a ta scena w aucie..kurwa nie wiedziałam że tak szybko do tego dojdzie xx <3
OdpowiedzUsuńOMG! Co tu się właśnie wydarzyło o.O
OdpowiedzUsuńJej, mam nadzieję, że Ryan nie będzie taki głupi i nie powie o tym innym ... Zabiłabym go! Ugh..
Dziękuję, że tłumaczysz xo
;))
- @loseXmyself
wow O.o <3
OdpowiedzUsuńhrtgfthjuwghyergaewry <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dziś wszystkie rozdziały i fajne to jbff a ten rozdział jest zajebisty :) hehe Czytając to oni po prostu wydają mi się jak normalna para a nie jak brat i siostra...ale siebie w tej roli nie umiałabym się odnaleźć....bleee aż mi źle się o tym myśli no chyba że miałabym brata takiego jak Justin...to co innego :P @annie_pilch
OdpowiedzUsuńPatologia 0.o kocham twoje tłumaczenie! :*
OdpowiedzUsuńoooo boże cudooo ja kocham takie scenyyy a przetlumaczne rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńajbcxsmsns jaki boskiii <3
OdpowiedzUsuńczekam na nn .
Heej..jestem nowa ale przeczytałam wszystkie rozdziały są na prawdę super..Podoba mi się to jak to prowdzisz <3<3 i proszę follow me na twiterze mam nowego bo na starego mi się włamano inni tez plis follow :-D haha to mój twiter : @xXkarolaxXx
OdpowiedzUsuńiuytretreuygtf86t5reuyhgf
OdpowiedzUsuńCzy tylko mnie to kurwa dziwi ze brat z siostrą sie piepszą? Hallo ludzie, nie brzydzi was to??
OdpowiedzUsuńJestem tu nowa omg to opowiadanie jest... hmm inne niż wszystkie
OdpowiedzUsuńchyba zaraz zwymiotuję ew
OdpowiedzUsuń